Forum Black Dragon Strona Główna Black Dragon
Forum Black Dragon MMORPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Książę - Nabór
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Black Dragon Strona Główna -> Ogłoszenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafar Pher
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 16:57, 06 Maj 2006    Temat postu:

Aladrik napisał:
Borromir uważasz, że ja nie pisze? Smile zapytaj się Riago i innych, mogą to potwierdzic Smile


bez urazy ale klimatyczność a klimatycznośc to dwie różne rzeczy. Ja sie staram być klimatyczny a czy mi to wychodzi.. oceńcie sami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sentos
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Sob 17:03, 06 Maj 2006    Temat postu:

Czemu Riago dostała rangę ekspresowo ?? Chodzi o to by być klimatycznym w karczmie czy jak ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aladrik
Obywatel
Obywatel



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zaris

PostWysłany: Sob 17:03, 06 Maj 2006    Temat postu:

Źle mnie zrozumiałeś... Nie wiem, czy pisze klimatycznie... Ale wydaje mi się, że tak... Kiedy patrze na takiego"ddd", albo na człowieka, który wchodzi do Kaplicy i mówi: "To nie jest Karczma??!!" albo "haha ale tu śmierdzi", to wybacz... ale oni przewage nade mną mają tylko w jednym... w głupocie... Patrząc na takich ludzi i na ich sposób pisania... To moim zdaniem, pisze klimatycznie... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eddy
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:00, 06 Maj 2006    Temat postu:

1) Nie posiadam klanu i bede wierny klanowi Władcy
2) Jestem sprawiedliwy
3) mam mnustwo wolnego czsu i spędzam go na BD
4) Posiadam nick nie wiem czy klimatyczny
5) Nie byłem wcześniej karany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eddy
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:07, 06 Maj 2006    Temat postu:

1) Nie posiadam klanu i bede wierny klanowi Władcy
2) Jestem sprawiedliwy
3) mam mnustwo wolnego czsu i spędzam go na BD
4) Posiadam nick nie wiem czy klimatyczny: Eddy
5) Nie byłem wcześniej karany
6) Znam kodeks BD
7) Nie byłem karany
6) To jest moja 2 era

1) Moje ID 61
2) Za doświadczenie moge uznać 1 ( teraz leci 2) ere na BD
3) Chciałbym pełnić tę funkcje ponieważ chce robić coś dla zaris

Moja krótka historia

Dawno. Kiedy ziema stykała sie z ziemią w zamku Grendel przyszedł na świat Eddy. Zdrowy chłopiec, którego rodzice byli Władcami Królestwa Enderion. Żył spokojonym życiem młodego chłopca. Bardzo zdolny, silny i postawny młodzieniec szybko musiał nauczyć sie zycia w spartańskich warunkach. Rodzice chcąc nauczyć go prawdziwego życia posłali go do miasta, aby zaciągnął sie na służbę do Strazy Miasta. Niewiedzieli bowiem, że Eddy o tym marzył od dzieciństwa. Szkolił sie w Koszarach. Zaczynając od zwykłego Rekruta kończąc na stopniu Chorążego. Lecz to niewszystko. Jego rodzice stwierdźili, że jeżeli ich syn jest Chorążym to powinien mieć dobre wykształcenie. Posłali go więc na Akademię Wojskową, aby szkolił sie dalej. Ukończył ją z wzorowym wynikiem i awansował do Stopnia Generała. Wówczas osiągnął on już prawie wszystko. Niestety stała sie rzecz tragiczna. Król państwa sąsiedniego wywołał wojne Królowi Państwa Enderion. Ów Król obiecał że niespocznie dopóki niezabije rodziców Eddy-iego. Jak powiedział tak uczynił. Po 4 latach ciężkiej wojny do Zamku Grendel wtargnęli mordercy i zamordowali rodziców Eddy-iego. Krótki czas po ,tym Królestwo Enderion upadło. A Eddy poprzysiągł zemste wszystkim złym ludziom. Aby mu było łatwiej sie z takimi kontaktować wstąpił do Zakonu Mrocznych Paladynów. Tam przez 4 lata uczył sie wszystkich ich tajemnic. Gdy zakończył ich nauki jego Przywódca i Mentor powiedział, żeby szukał przeznaczenia w Zaris. Tak więc zrobił i sie udał do tego miasta. Obecnie Eddy mieszka w Zaris i likwiduje wszystkich opryszków jakich napotka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vAn Heffas
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:10, 06 Maj 2006    Temat postu:

Proponowałbym na przyszłość używać opcji Edytuj.
Tak post pod postem, niezbyt ładnie wygląda, i może zostać uznany za spam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neithan
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NML

PostWysłany: Nie 15:50, 07 Maj 2006    Temat postu:

Witam

Klanu nie posiadam. Uważam się za sprawiedliwego(nie wiem czy można to uznać za plus: w innej krainie byłem przez dwie ery Sędzią, być moze świadczy to pozytywnie o mej sprawiedliwości; nie mnie to oceniać)
Staram się spędzać swój wolny czas na BD, choć musze przyznać, że niekiedy mi go brakuje(studiuję i z racji tego czasmi po prostu nie mogę. Chcę być szczery a nie opowiadać bajki o tym, ze będę mógł zawsze).
Swój nick uważam za klimatyczny. Pochodzi on z quenyi i ma swoje znaczenie. Lecz i klimatyczność nicka pozostawiam ocenie innych.
Nigdy nie byłem karany na BD. Można to chyba sprawdzić Smile
Kodeks Bd czytałem dwukrotnie, myślę, ze orientuję się w nim już odpowiednio. Zresztą zawsze można znowu do niego zajrzeć w razie wątpliwości.
Nigdy nie przebywałem w lochach. Chyba, że w odwiedziny do kogoś przyszedłem Very Happy
Na BD przebywam od początku poprzedniej ery. Nie wiem czy to za krótko. W mojej opini to wystarczający czas.


Moje id 125
Na BD nigdy nie posiadałem rangi więc doświadczenia tutaj nie mam. Mogę jedynie stwierdzić, że miałem rangi w innych krainach, lecz me słowa można potraktować pro forma bo udowodnić się tego nie da
Smile
Tą funkcję chciałbym pełnić ponieważ chciałbym dbać o klimat Zaris, o prwo i porządek w nim panujące. To frazesy, ale to prawda Smile

Nazywam się Neithan. Kiedyś moje imię brzmiało inaczej, ale to już historia. Byłem arystokratą, dowodziłem Drugim Korpusem Królewskim. Miałem ukochaną, byłem szczęśliwy. Ale szczęście to sprawa krótkotrwała. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Król wysłał mnie na wojnę. Miałem dowodzić w podczas kampanii, która miała trwać tylko kilka miesięcy. Nie wszystko jednak poszło według planu. Właściwie nic nie było takie jakie powinno być. Kampania przeciągnęła się i nie było widać jej końca. Po trzech latach walk udało mi się pokonać siły wrogów. W glorii chwały wracałem do stolicy. I tu dowiedziałem się o zdradzie mojej ukochanej. Wiedziałem. że to moja wina. Nie powinienem zostawiać jej samej na tak długo. Odszedłem... Na koniec świata... Po śmierć...
Teraz walczę i staram się zapomnieć, kto wejdzie mi w drogę tego spotka straszny los... Jeżeli zaś zginę, śmierć miła mi będzie...


Pozdrawiam,
Neithan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nerevar
Obywatel
Obywatel



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 20:57, 07 Maj 2006    Temat postu:

1.nie należe do żadnego klanu
2.Staram się być sprawiedliwy co udowodnilem w poprzedniej erze będąc księciem
3.na BD jestem codziennie i spędzam na nim dość dużo czasu
4.nick:Nerevar...chyba utrzymany w klimacie fantasy..
5.nie karany
6.znam kodeks BD
7.nie przebywałem w lochach
8.na BD jestem okolo 5 er(pewny nie jestem co do dokladnej liczby)

1. id:19
2.doswiadczenie:hmmm doświadczenie..nie wiem od ilu er gram dokładnie ale napewno z 5 było oraz pełniłem funkcję księcia w poprzedniej erze
3.Dzięki swojemu doświadczeniu mogę pomóc Władcą w utrzymaniu porządku w mieście oraz pomagać nowym graczom

Historia postaci:


...a więc pragniesz poznać moją historię przybyszu .Usiądź wygodnie i słuchaj uważnie. Zacznijmy od mego dzieciństwa. Urodziłem się w jednej z elfich wiosek które rozsiane są po Lasach Tethyru. Moją matką była elfia czarodziejka o imieniu Livanndre, a ojciec służył jako kapłan w świątyni boga Rifflaina. Od samego początku uczyli mnie magii i tego, że powinno się jej używać tylko ze szczytnych pobudek. Trzymając się ich wskazówek udałem się do pobliskiego zakonu w celu studiowania pradawnych ksiąg i magicznych zwojów. Spędziłem tam całe 20 lat i myślałem, że wiem o magii wiele lecz dalej pragnąłem poznać coraz to potężniejsze zaklęcia. Pewnego dnia natrafiłem na dziwną księgę zatytułowaną „Tajniki sztuki nekromancji”. Zaciekawiony co w niej jest zawarte zacząłem ją studiować nie patrząc na przestrogi rodziców. Później przyszła pora na różne doświadczenia wykorzystujące plugawą magię nekromancji. Zaniepokojeni mnisi kazali opuścić mi mury klasztoru. Postanowiłem udać się do swojej rodzinnej wioski i tam kontynuować moje badania. Przez pewien czas nikt o niczym nie wiedział, ale pewnego dnia matka ujrzała mnie jak przyzywałem szkielety...to było niezgodne z zasadami wpajanymi mi przez moich rodziców...skazano mnie na wygnanie z wioski i na wieczną tułaczkę. Poszukując wiedzy magicznej podróżowałem między sferami, aż w końcu natrafiłem na Zaris. Coś mnie w nim urzekło...jakaś niezbadana siła mnie tu przygnała i nie pozwala mi opuścić tego miejsca. Tu wreszcie mogę w spokoju pogłębiać moją wiedzę na temat nekromancji i nikt mi w tym nie przeszkadza...Mimo, że plugawa magia odbiła piętno na moim ciele i duszy, to nie do końca poszedłem w stronę mroku i zepsucia...cząstka mojej elfickości pozostała i nie może mnie opuścić...Tak więc już znasz moją historię podróżniku...udaj się czym prędzej w drogę!! Muszę powrócić do swoich badań /znika w głębi swego laboratorium/.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phelan
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anxsferta

PostWysłany: Pon 15:50, 08 Maj 2006    Temat postu:

Nerevar byłeś w poprzedniej erze i teraz też jestem za tym... lecz nie wiem dlaczeog nikt nie dodał tobie rangi....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Riago
Mieszkaniec
Mieszkaniec



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:16, 08 Maj 2006    Temat postu:

Już dodał i bardzo dobrze Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phelan
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anxsferta

PostWysłany: Pon 17:55, 08 Maj 2006    Temat postu:

yhm... wiem że został dodany... yhm... i wiem przez kogo Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neithan
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NML

PostWysłany: Wto 10:22, 09 Maj 2006    Temat postu:

Ja chciałbym tylko wiedizeć czy zostanę księciem czy też nie. I jakie są powody takiej a nie innej decyzji.

Z góry dziekuję i pozdrawiam,
Neithan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aladrik
Obywatel
Obywatel



Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zaris

PostWysłany: Wto 10:32, 09 Maj 2006    Temat postu:

Phelanie... Ja też wiem *śmieje się* nawet wtedy do tej osoby list napisałem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafar Pher
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 17:59, 10 Maj 2006    Temat postu:

1.Nie mam klanu i przysięgam że jeśli zostane przyjęty nie będę należał do innego niż do Władców(jeśli zostane Very Happy )
2.Sprawiedliwość. Ja osobiście uważam że jestem sprawiedliwy.. powiem że jestem zwolennikiem równości. Wy ocencie czy dobrze uważam.
3.Heh na BD spędzam każdą wolną chwile. Jestem przynajmniej 2 godzinki dziennie Very Happy
4.Rafar Pher(jesli nazwisko rodowe Pher się nie podoba prosze mi usunąć)
5.Owszem nie byłem karany z tego co pamiętam
6.Kodeks znam dobrze(szczególnie karczmy bo byłem karczmarzem)
7.Nie przebywałem w lochach.
8.Na BD jestem jakieś 2 ery..

1.ID:9
2.Doświadczenie hmmmm... ja gram już długo w RPG'i jeśli oto chodzi(nawet w podręcznikowe) a jeśli chodzi o BD to gram 2 ery(jak wyżej) i mysle że byłem dobrym karczmarzem.. teraz chce się sprawdzić na posadzie księcia.
3.Jak już mówiłem chce się spróbować.. a po za tym.. a własciwie co najważniejsze.. Chce dopilnować równości.. nienawidze dyskryminowania ras(tyczy sie głównie Gilthanasa.. on wie o co chodzi). Chce też żeby w BD był porządek i pomóc. Więc podsumowując zrobie co mogę (jeśli zostane przyjęty) żeby w Zaris żyło sie dobrze..Obiecuje również uczestniczyć biernie w sprawach forum.

Widze że wszyscy daja historię postaci.. ja takowej nie mam narazie(pisze o niej ksiażke).. z pewnością w końcu będzie.. a teraz może mały fragmęt który wymysliłem na poczekaniu:

Wstep do rozdziału III

Krasnolud zbudził krzyk. Usiadł na kamiennym łożu. Rozejrzał się. Przetarł oczy. Przypomniało mu się. Był w lochu. Został pojmany przez bande handlarzy niewolników. Ale jak sie zjawił tu? Krzyk znowu rozdrał cisze. Krasnal wstał i przyłożył ucho do ściany. "Panie. Prosze. Nie! Zawsze byłem Ci wierny. Szpegowałem dla Ciebie.. nie zdradziłem Cię. Niegdy o Władco!"-krzyczała postać zza ściany. "I tu się nie zgadzamy"Zagrzmiał drugi, grubszy głos."Dowiedziałem się, że spiskujesz przeciw mnie z moim najgorszym wrogiem.. Atteosem.Zabrać go!"Krzyknął, a za ściana rozległy się kroki. Wojownik przestał nasłuchiwać i usiadł na podłodze pod ścianą.
Nie zdążył odsapnąc gdy do "izby" weszli dwaj muskularni orkowie, którzy wrzucili gnoma do środka. Krasnal widział tylko zamykające się drzwi, ściany i złodzieja zapewne.

Rozdział III

Wraz ze swym przyjacielem Silveriusem, Rafar dotarł do Polgorii.. Bramy były zamknięte. Silverius jego druch planował zapukać ale jak przystało na wampira nie czekał i zniszczył brame. Oczywiście musiał ponieśc tego konsekwencje. Straże walcząc z magiem przez dłuższy czas zaciągneli go przed oblicze króla Arivalda. Władca bez wachania wtrącił wampira do lochów, a elfa-Silveriusa, co sie potem błędem okazało uwolnił. Mag nie czekał chwili. Barzo mu się kwapiło uciekać.. Natychmiast ruszył do Aldrith przeklętego miejsca gdzie wieziono magów. Złamał on czary chroniące i uwolnił Rafara, który nie wiedział jak był blisko rozwikłania zagadki Księgi Balherotha. Od tego czasu przyjaciele ukrywali się przed światłem dziennym.. Przemieszczali się w nocy w zakamarkach. Pewnego dnia ogłoszono, iz w miescie ma odbyc sie turniej. Wampir postanowił udać się do komnaty króla i zasugerować mu pewną ugode. Król sie zgodził. Wampir przekonał Arivalda o swych dobrych zamiarach i obiecał wygrac turniej po to by wykupic swą wolność.
Turniej sie odbył. Mag wygrał walke eliminacyjną.. wygrał też walki ćwierćfinałowe i półfinałowe.Niestety wezwano Rafara do jego rodzinnych stron. Pojechał tam niezwlekając ani chwili. Zostawił tylko wiadomość z prośbą o przesunięcie walki. Gdy dojechał do domu było już po fakcie. Jego prapradziadek zmarł. Wrócił do Polgorii w wielkiej żałobie. Gdy powrócił okzało się iż został wykluczony.. a walke wygrał Iceeye-jego przeciwnik.. walkowerem. Nie wiadomo czy to zdradliwy goniec.. czy też ignorancja sędziego.. to nie ma znaczenia. Wiadomo tylko tyle że poprzysiąg zemste. Rafar obiecał że wróci do Polgorii i pozostawi po sobie okrutne piętno.
Rafar i Silverius zostali pewien czas w Polgorii by zregenerować siły przed kolejna wyczerpującą przygodą, która na nich czekała.

Wstęp do rozdziału IV

Rozmowa ciągnęła się w nieskończoność. Z lochów słychać było jęki niewinnych. Krasnolud i niziołek rozmawiali ze sobą o różnych sprawach.
W pewnym momencie padło pytanie:"Czemy tu jesteś?". Na to niziołek odpowiedział
-Byłem sługą i zarazem najlepszym szpiegiem mojego byłego "PANA" Irteriusa. Niestety mój oprawca dowiedział się iz jestem nielojalną szumowiną. Wtrącił mnie do lochów.
-Ale.. będąc na usługach tak potężnego człow.. tak potężnej istoty nie warto się buntować.. po cóż to?
-Mój prawdziwy Pan zarządał abym wkradł się w szeregi "PANA" i skradł jego skarb.. artefakt.. źródło jego mocy. Oko Irteriusa. Tak tak.. to oko mego Pana. Już byłem blisko.. na wyciągnięcie ręki gdy ktoś ogłuszył mnie czyms ciężkim. Później obudziłem się w lochach..
-Myslałeś o.. o uczieczce?
Reszta rozmowy zagłuszana jest przez jęki torturowanych.

Rozdział IV

Niestety czas nagli a nasi dwaj bohaterowie są żądni przygód. Przygotowania do podrózy trwały klika dni.
Zabrali wszystko co było potrzebne i wyruszyli w kolejna podróż. Nawet nie wiedzieli jak byli blisko odkrycia wielkiej o ile nie największej tajemnicy w dziejach świata. Pożegnając się z bliskim puścili się pędem tam gdzie ich oczy poniosą. Konie doniosły ich do lasu Asgharoth. Zapadł zmrok. Czas rozbić obóz. Znaleźli odpowiednie miejsce i poszli spać. Właściwie to elf poszedl spać bo Rafar czuwał.. czuwał na marne jak się okazało. Noc była spokojna niczym morze w letni dzień. Wraz ze wschodem słońca ruszyli dalej. Konie wypoczęte poniosły ich daleko.. Dotarli w końcu do Krainy Czaterech Wież-Oritos.. krainy umarłych. Rafar nakazał Silveriusowi pozostać w pobliskim lesie z powodu nieuprzejmości żyjących tu istot do żywych. Wampir rozejrzał się po mieście. Wynajął pokój w hotelu i postanowił "przemycić" do niego swego druha. Powrócił do pobliskiego lasy.
Niestety elfa już tam niebyło.


(Pewnie mało ciekawe ale jesli ktos zainteresowany to.. C.D.N Razz)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rafar Pher dnia Sob 8:59, 13 Maj 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gilthanas
Przyjezdny
Przyjezdny



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:42, 10 Maj 2006    Temat postu: ech

"dyskryminowania ras" ? po prostu jestem (jak Ty to nazywasz Rafarze) "niechętny" wampirom. Jednak np. jedną wampirzycę bedę ochraniał i strzegl dopuki mi starczy życia ... a co do reszty ... bronie ludność z karczmy przed pogryzieniem - to wszystko ... moze troche ich nie lubie, ale jak poznacie moją historię bedziecie wiedziec dlaczego ... mam podstawy ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Black Dragon Strona Główna -> Ogłoszenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin