Black Dragon

Ventari

1.Nie mam klanu bo mnie nie stać.
2.Jestem sprawiedliwy?
3.Często, bardzo często. Kilka razy na dzień.
4.Chyba można tak powiedzieć. Ja uważam, że jest klimatyczny. "Ventari"
5.Raz Vario wlepił mi 2 000 000 kary za to, że 2 razy go zaatakowałem.
6.Nie łamię przepisów to znaczy, że znam, chyba. Wink

7.Nie byłem w lochach
8.Tak to moja druga era. Wink

1)ID.51
2)Grałem w inne gry tego typu kilka lat.
3)No wiesz król, bądź człowiek, docen wkład jaki włożyłem w te kilka linijek... Wie król ile znaczy te kilka minut w życiu umierającego? Co? Ja tez nie...ale to nie zmienia postaci rzeczy. Kiedy przybędzie władców mogę zwolnic miejsce, kij z tym, ale raz w życiu chiałem sie poświęcić...xD

Phelan

Yhm a napisać cosik od siebie możesz??

Ventari

Znaczy co mam jeszcze napisać? Historia postaci?

vAn Heffas

1)Nie posiadam klanu i wstrąpnie do klanu "Władcy"

2)Jestem sprawiedliwy i bezinteresowny. Nigdy nie staje po żadnej ze stron, dopuki nie udowodni ona swojej słuszność, zawsze sprawdzam wszystkie fakty i wysłuchuje każdego, kto potrafi wnieść coś do jakiejś sprawy.

3)Na BD siedze przeważnie kilka razy dziennie, i od czasu do czasu zaglądam na karczme aby pogawędzić.

4)vAn Heffas <- Może i racja, że nie jest to zbyt klimatyczny nick, ale przyzwyczaiłem się już do niego, i hmm ciężko mi się z nim rozstać, gdyż już jest tak jakby cześcią mnie.

5)Staram się zawsze przestrzegać prawa. Nie byłem karany.

6)Zapoznałem się z kodeksem BD.

7)Nigdy nie przebywałem w lochach.

8)Przebywałem na BD już dość dawno temu, lecz z braku czasu (życie osobiste) musiałem zaprzestać gry. Teraz zaczynam już drugą erę.

Pytania:

1)ID : 160

2)Gram w gry tego typu już półtora roku, zawsze staram się trzymać klimat. Potrafie pomóc podczas jakiś problemów, udzielam wskazówek graczom jeśli ów takie są potrzebne.

3)Chcę pomóc w pilnowaniu porządku w krainie, gdyż dla mnie klimat jest rzeczą ważną, i widząc osoby piszące w stylu "Siemka" , "Ej gdzie moge sobie kupić coś tam" , "Dlaczego nie ma kopalni" , "Oh bla bla bla [link widoczny dla zalogowanych] jest lepsza od tej !" w miejsach publicznych (Karczma, Kaplica) to aż mnie mdli ;/.

Kilka słów o sobie : Skromny Elf mieszkający w Zaris, który zawsze jest zwyczajnym mieszkańcem.

vAn Heffas, urodził się w niewielkiej wiosce nieopodal Terav. Mieszkał w chatce zbudowanej w lesie, na niewielkim drzewie, należał do rasy Elfów. Dorastał spokojnie, gdy pewnego dnia podczas jego spaceru po lesie, zobaczył zgraje bandytów, którzy jechali w kierunku jego domu. Pobiegł szybko za nimi, lecz nim dotarł na miejsce, chata już się paliła a jego rodzice nie żyli, vAn pozostał na tym świecie sam. Udał się do Terav, gdzie zaciągnął się do armii Królestwa. Jako, że był zręczny i szybki, sprawnie posługiwał się bronią. Po kilku latach szkolenia vAn został wysłany na swą pierwszą misję. Do króla przychodził skargi od mieszkańców, że grupa Trolli rozbiła obóz nad rzeką i napadają na pobliskie wioski. Aby sprawdzić przychodzące skargi władca nakazał wysłać kilka oddziałów, w to miejsce. W tych oddziałach znalazł się także vAn, który znał Trolle z różnych ksiąg i potrafił rozróżnić je. Była to dość przydatna umiejętność, gdyż każdy gatunek ów stwora miał swój specyficzny rodzaj ataku. Tak więc oddział liczący trzydziestu wojowników i dziesięciu łuczników zbliżył się do obozowiska wroga. 
- Psst, zbliżamy się widać już ognisko. – żołnierz 
- vAn, chodź tu .. – Generał 
- Tak – vAn Heffas 
- Podejdź bliżej i zorientuj się ile ich jest, i co to za rodzaj – Generał 
vAn podszedł do obozowiska jak najbliżej tylko mógł. Skrył się za drzewem, i patrzył na teren wokół ogniska. Nikogo tam nie było.. # Podejrzane....# pomyślał, poczym wyszedł zza drzewa i ruszył w stronę ognia. Rozglądał się wokół siebie, lecz nadal nic nie dostrzegał, gdy nagle nad sobą zobaczył setki czarnych strzał. Były to Orcze strzały, co oznaczało, że wpadli w zasadzkę !. Strzały przeleciały nad głową vAn’a i uderzyły w żołnierzy stojących w lesie. Było słychać tylko krzyki oznaczające ból przeszywający jego kompanów po tym jak zostali przebici strzałami. #Co do... Orki tutaj ?# Nie miał czasu nadal rozmyślać, gdyż kolejna fala czarnych strzał wzbiła się w niebo, i tym razem zmierzały ku niemu. # To pewnie już koniec.. # Klęknął i czekał aż strzały przebiją jego ciało. Poczuł uderzenie od boku, popatrzył i zorientował się, że jeden z przetrwałych żołnierzy uratował mu życie. 
- Uciekaj, daleko i nie oglądaj się za siebie – Żołnierz
- Ale... Nie mogę – vAn Heffas
- Musisz ! Przed nami stoi Płonący Legion, zostając zginiesz, a uciekając możesz poinformować innych o tym co tu się za niedługo zdarzy – Żołnierz
- A co niby się zdarzy ? - vAn Heffas
- Miasto zostanie zniszczony a wszyscy zabici, tak działają Orki, nie ma czasu ! Uciekaj już ! –Żołnierz
Nie było czasu na dalszą rozmowę, gdyż stado rozwścieczonych orków biegło przez las w ich stronę. Młody Elf pobiegł na zachód, w poszukiwaniu krainy, w której może się osiedlić. Zwiedził wiele krain, Tristran, Camelot, Tirnanog, Ziro, i dotarł do Zaris gdy miał 25 lat, żyje w jej gościnie już 5 lat i stara się nikomu nie zawadzać. Jednak nigdy nie zapomni dnia w którym zginęli jego rodzice, ani dnia w którym prawie spotkał Płonący Legion.

Riago

Jeszcze nikt mi nigdy nie napisał "oh bla bla bla [link widoczny dla zalogowanych] jest lepsza od tej" Laughing

vAn Heffas

Riago

Tylko taki żart był Very Happy

Jak by coś popieram Ventari Laughing

Aladrik

Wszystkie wymagania od 1 do 7 spełniam... Co do punktu 8... Mianowicie grałem w 3 erach, aktualnie która teraz leci to 4 moja era...

1. Moje ID jest troche odległe ... 162...
2. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, prawde mówiąc nie do końca dobrze umiem grać w te grę... 2 razy byłem Karczmarzem i 1 Pastorem... Nie byłem sumiennym graczem i nie do końca wypełniałem dane mi obowiązki... Staram sie to w sobie zmienić...
3. Trudne pytanie... Jest pare argumentów, które za tym przemawiają... Między innymi chęć poznania całego Black Dragona, wysokie ambicje i chciałbym w pewien sposób (jak każdy gracz) usprawniać jakos Black Dragon... Nie napisze tutaj pomagać innym, ponieważ to doskonale można robić bez żadnych rang i tytułów...

Moją historię, czy jak kto woli CV, kończe pisać i wysyłam do Phelana.

Gilthanas

Wymagania.

1)Nie posiadam klanu
2)uważam sie za sprawiedliwego aczykolwiek sprawiedliwością nie nazywam ścisłe przestrzeganie prawa, ale opierające się na zdrowym rozsądku rozpatrywanie każdej sprawy indywidualnie
3)Mam trochę wolnego czasu i spędzam go na BD
4)Gilthanas - klimatyczny? moim zdaniem tak ...
5)Nie byłem wcześniej karany
6)Kodeks BD nie jest mi obcy
7)Nie przebywałem w lochach (i chyba nawet ani razy na nie nie zasluzylem Wink

8)nietsety dopiero druga moja era
Pytania:

1)Twoje ID: 31
2)Doświadczenie: w poprzedniej erze Deather (mysle ze sporo osob pamieta rzezbiącego w kącie elfa)
3)Dlaczego chcę pełnić tę funkcję ? moim zdaniem Riago sie nie nadaje i chce be prawo występowało w interesie ludzi (ja chce bronić ludzi przed władczością Riago), pozatym nieżadko zdarza mi być swiadkiem nieprzestrzegania regulaminu i te incydenty z tej okazjii ze nie bylo w pobliżu nikogo kto mógłby egzekfować prawo uchodziły płazem, chcialbym to zmienić... ale przede wszystkim chce pilnowac klimatu w karczmie

Cosik o mnie: leniwy (ale sie rozpisalem Wink

Cosik o Gilthanasie: stara sie utrzymywac w karczmie klimat

cos rozwinąć?

Borromir

Wszyscy pisza klimatyczni/klimatyczna lecz sorry ja tego nie widze w karczmie...

Aladrik

Borromir uważasz, że ja nie pisze? Smile

zapytaj się Riago i innych, mogą to potwierdzic Smile

Eddy

Gram jedną ere. Bardzo bym chiał być księciem Zaris i należeć do klanu Władcy ale niestety jest tylu chętnych i nie mam szans. Chciałbym dostać chociaż szanse. Nie byłem karany

Gilthanas

Borromir ... nie uogólniaj ... niektórzy sie dwoją i troją by inni mogli poczuć atmosfere karczmy ...

Riago

To było raczej o mnie Very Happy

Tak mi sie przynajmniej wydaje... Laughing

Borromir

Dwoja i troją taa a jak sie cos komus wypomnie to odrazu rzuca sie na ciebie jak wygłodniałe psy. I co do nowych i straych książat.. klimat nie jest przymusowy ale kary za jego nie przestrzeganie tez moga cie spotakc.. a wiec do roboty panowie / panie...